Głęboka woda

28 września 2023 § Dodaj komentarz

Dzień wstał nowy, kostropaty, dzień wstał, jak zwykle, jak zazwyczaj się powtórzył, jak zazwyczaj nie zaryzykował skoku na głęboką wodę.

Tymczasem los zaciera ręce, tymczasem los – jak zwykle, powiedziałby Ernest Sidło, dość głęboko wzdychając, można by rzec nawet: wzdychając nieco teatralnie; jak zwykle, powiedziałby Ernest Sidło, gdyby tylko był łaskaw o taką konstatację się pokusić – tymczasem los bierze sprawy w swoje ręce, pomimo buntu kowali, pomimo powtórzeń rebelii, mimo zrywów kombatantów, tych partyzantów nadziei; rozbrzmiewa donośnie pochwała naiwności, hymn, los zaciera ręce, pracuje sumiennie, gromadzi punkty.

Tymczasem po północy zagrali jazz, jak zwykle; Ernest Sidło wypił ostatnią szklankę wódki.

/zdjęcie – Jacques Henri Lartigue, 1911/

Słowa na wczoraj, na dziś i na jutro

29 sierpnia 2023 § Dodaj komentarz

Histrion oraz straponten (praktykabel).
Rzecz prosta, bez reakcji fotograficznej się nie obędzie.

/zdjęcie – Jacques Henri Lartigue, 1925/

Niepowrót

6 lutego 2023 § Dodaj komentarz

Miesiąc drugi, luty, najpewniej.

Słowa raz wypuszczone – nie wrócą; najpewniej, tak.

/zdjęcie, które zapewne nie ma nic wspólnego z lutym – Jacques Henri Lartigue/

Where Am I?

You are currently browsing entries tagged with Jacques Henri Lartigue at 3 ucho.