Stroboskopowa kula disco

29 kwietnia 2020 § Dodaj komentarz

Pogłoski o wieczności naszej miłości okazały się mocno przesadzone (Twain, a jakże, nieśmiała parafraza pachnąca nadużyciem, Twain plus rym częstochowski), rytm wyznacza teraz stroboskopowa kula disco; śmierć tamtej miłości okazała się jedynie kwestią czasu, od szczegółu wychodząc – wszystko zdaje się kwestią czasu, błyski i flesze, feeria, stroboskopowa kula disco, no, chodź, wprawdzie osobno, ale takie pogrzeby warto celebrować; jestem – w takim wypadku niepodobna odsunąć niniejszą konstatację – otóż jestem nieustającą przyszłością, tylko i wyłącznie tym, co nastąpi, co potencjalne i możliwe, jestem tym, czego nie ma (jeszcze), a więc tym samym jestem niczym, najzwyklejszym niby-stawaniem się; plecy czasu nigdy dotąd nie były tak czarne, a z przodu, nade mną i nad nami – stroboskopowa kula disco; jeszcze jeden średnik, kropka, kurtyna.

Pisarz na czas zarazy

15 kwietnia 2020 § Dodaj komentarz

Gabriel García Márquez, powiedzmy.

Where Am I?

You are currently viewing the archives for Kwiecień, 2020 at 3 ucho.